× Strona główna Ogłoszenia Intencje Grupy duszpasterskie Msze św. i Nabożenstwa Galeria Dekanat Nowy Staw Kapituła Kolegiacka Polecane strony

Serdecznie witamy na stronie parafii pw. św. Mateusza Apostoła w Nowym Stawie!

Patron parafii

Św. Mateusz Apostoł i Ewangelista


Świętych o tym imieniu zna hagiografia katolicka 7 i 1 błogosławionego. Nieciekawie zapowiadał się żywot św. Mateusza. Mateusz był przecież urzędnikiem państwowym, wysługującym się okupantowi rzymskiemu. Poborców podatkowych nigdy nie darzono sympatią, a cóż dopiero wysługujących się wrogom ojczyzny. Ponadto ówczesny system podatkowy dawał celnikom okazję do wielu nadużyć. Nie dziw, że ich nienawidzono i powszechnie nimi gardzono. A jednak Pan Jezus okazywał celnikom dużo życzliwości: odwiedzał ich (Łk 19,1-10; Mt 9,10-11), a nawet z nimi jadł (Łk 5,29-33). Celnika uczynił pozytywną postacią jednej ze swoich przypowieści (Łk 18,9-14). Nie znaczy to bynajmniej, że pochwalał ich zawód, że zachęcał do łupienia współobywateli. Sam wyznał, dlaczego to czynił: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają (...). Bo nie przyszedłem powoływać sprawiedliwych, ale grzeszników” (Mt 9,12-13). Największego jednak zaszczytu doznali celnicy, kiedy jednego z nich Pan Jezus powołał do grona swoich najbliższych współpracowników.

O życiu młodzieńczych lat św. Mateusza nie wiemy nic, podobnie jak o pierwszych latach życia wszystkich Apostołów, a nawet Najśw. Maryi i św. Józefa. Ze św. Mateuszem spotykamy się po raz pierwszy w Kafarnaum, kiedy Chrystus zastał go spełniającego obowiązki celnika i powołał go na Apostoła. Fakt ten miał miejsce po cudownym uzdrowieniu paralityka, którego spuszczono przez otwór zrobiony w suficie mieszkania (Mt 9,1-8). O tym cudzie musiał dowiedzieć się Mateusz, gdyż wieść o nim rozniosły tysiączne usta. Nie jest wykluczone, że Mateusz sam był świadkiem cudu, gdyż zainteresowanie samą osobą Chrystusa było wtedy ogromne.

O swoim nawróceniu tak pisze sam Mateusz: „Odchodząc stamtąd Jezus ujrzał człowieka siedzącego w komorze celnej, imieniem Mateusz, i rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» — On wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników, i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to faryzeusze mówili do Jego uczniów: «Dlaczego Wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?» On, usłyszawszy to rzekł: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co to znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem powoływać sprawiedliwych, ale grzeszników»” (Mt 9,9-13). Zapewne wspomniana uczta była pożegnalną. Fakt, że jest mowa o innych także celnikach, naprowadza nas na przypuszczenie, że Mateusz był wśród nich znaczniejszy, może nawet był ich przełożonym. Rzymianie nakładali na poddanych podwójne podatki: z dobytku i zarobku oraz z racji przewozu. Do tej ostatniej formy zaliczano: przejście przez most czy też wejście do miasta.

O fakcie nawrócenia św. Mateusza piszą również św. Marek i św. Łukasz. Poza wypadkiem powołania św. Mateusza na Apostoła i poza katalogiem, w którym jest jego imię wymienione, Ewangelie o tym Apostole zupełnie milczą. Według podania, po Wniebowstąpieniu Pana Jezusa św. Mateusz pozostał przez pewien czas w Palestynie i wtedy napisał pierwszą najdłuższą Ewangelię. Postanowił w niej wykazać, że Pan Jezus był prawdziwie obiecanym Mesjaszem, gdyż w jego życiu wypełniły się wszystkie proroctwa. Święty miał potem głosić Ewangelię w Etiopii, a według innych w Persji, i tam ponieść śmierć męczeńską.

Najcenniejszą pamiątką, jaką po sobie zostawił św. Mateusz, to jego Ewangelia. Napisał ją pomiędzy rokiem 50 a 60. Według wszelkiego prawdopodobieństwa miał ją napisać w języku aramejskim, ponieważ była przeznaczona przede wszystkim dla Żydów. Cała treść Ewangelii, jej styl i język oraz podane szczegóły, wskazują na autora świadka i Żyda, doskonale zorientowanego w sytuacji i w czasach, o których pisał. Tekst wszakże aramejski rychło zaginął, ale pozostały liczne jego tłumaczenia na język grecki, zapewne jeszcze za życia Świętego. Tak wygląda, że tłumacze nie mogli dać sobie rady z niektórymi wyrażeniami aramejskimi, nie znajdując w języku greckim dla nich odpowiedników. Dlatego zostawili tu i ówdzie wyrazy aramejskie.

Jak wspomnieliśmy, św. Mateusz obrał sobie za cel wykazać, że Pan Jezus był obiecanym Zbawicielem świata (Mesjaszem). Dlatego okazuje on szczególną staranność w przypomnieniu tekstów proroczych o Chrystusie i ich wypełnieniu się na Jego osobie.

Relikwie św. Mateusza miały być przewiezione ze Wschodu do Paestum (Posidonii) we Włoszech. W wieku X przewieziono je do Salerno, w pobliże Neapolu. Tam są po dzień dzisiejszy w głównym ołtarzu w bogatej krypcie katedry.

Ikonografia najczęściej przedstawia św. Mateusza z księgą jego Ewangelii w towarzystwie postaci ludzkiej, często uskrzydlonej. Jest to nawiązanie do wizji, jaką miał prorok Ezechiel o czterech tajemniczych postaciach przed tronem Pana Boga, którą już od czasów św. Ireneusza († 202) zwykło się odnosić do 4 Ewangelistów. Przy św. Mateuszu stawia się postać ludzką, gdyż Ewangelię swoją rozpoczyna od rodowodu ziemskich przodków Pana Jezusa, by wykazać, że Mesjasz był faktycznie potomkiem Abrahama i że pochodził z domu Dawida. Czasem Apostołowi daje się również do ręki miecz, gdyż według podania miał ponieść śmierć od miecza.

Kult św. Mateusza w Polsce jest znacznie słabszy od czci, jaką odbierają inni Apostołowie. Już samo jego imię jest nader rzadkie. Zaledwie kilka kościołów wystawiono ku jego czci. Za to jego wizerunek widnieje wszędzie (wśród Ewangelistów). Także z jego świętem lud powiązał sporo przysłów, jak na przykład: „Gdy święty Mateusz w śniegu przybieżał, będzie po pas całą zimę leżał”; „Na Mateusza słońce grzeje, po Mateuszu wiatr ciepło rozwieje”; „Św. Mateusz dodaje chłodu i raz ostatni odbiera miodu”; „Do św. Mateusza nie zdejmuj kapelusza, a po Mateuszu, kiep ten, co jest w kapeluszu”. Dawniej w Polsce właśnie w uroczystość św. Mateusza odbywały się wielkie, jesienne jarmarki, na których to ludność zaopatrywała się w ciepłą odzież. Topografia polska zna 4 miejscowości, które mogły zapożyczyć od imienia Mateusza swoje nazwy.

Ks. Wincenty Zaleski SDB

Źródło grafiki: agathos.art.pl



Kancelaria parafialna


Poniedziałek

800 - 1000

Wtorek i czwartek

1600 - 1700

Środa i piątek

800 - 1000
1600 - 1700

Msze święte


Dni powszednie:

630, 1800

Niedziele i święta:

700, 800, 1000, 1130, 1300, 1800

Liturgia dnia


Kontakt


82-230 Nowy Staw
Plac Kardynała Wyszyńskiego 1
55 271 51 68
www.kolegiatans.pl